Czy Mężczyźni lubią biżuterię? Oczywiście! Przekonaliśmy się o tym podczas ubiegłorocznej edycji „Biżuteryjki dla WOŚP”. Zainteresowanie, jakim cieszyły się nasze dwie męskie bransoletki, a co za tym idzie uzyskana za nie kwota, przerosły nasze najśmielsze oczekiwania!

„Nie zdążyłem kupić. Mogą Panie zrobić dla mnie identyczną?” – taki e-mail otrzymaliśmy od jednego z panów, licytujących nasze bransolety męskie podczas poprzedniego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Niestety, zgodnie z ideą akcji „Biżuteryjki dla WOŚP”, projekty są niepowtarzalne, więc nie mogliśmy spełnić tej prośby. Ale zachęceni ubiegłorocznym sukcesem, postanowiliśmy pójść za ciosem i znów przygotować coś specjalnego ;).

Zebraliśmy się więc w niemal czterdzieści osób – w tym roku także mężczyźni – i rozpoczęliśmy burzę mózgów. Przede wszystkim trzeba było ustalić tematykę bransolet, aby wszystkie projekty były ze sobą spójne. Po gorących dyskusjach i ustaleniu zakresu prac przystąpiliśmy do rozrysowania wzorów. Część uczestniczek stworzyła je sama, część stworzyły koordynatorki projektu: Agata i Juki Manufaktura. Pozostało wziąć się do pracy.

Po pierwsze: postawiliśmy na kultury starożytne – Egiptu, Grecji i Mezopotamii. Zaprojektowaliśmy bransolety nawiązujące symbolami oraz wyglądem do tych tematów, dbając też o to, by były modne i świetnie wyglądały na nadgarstku współczesnego mężczyzny.

Po drugie (bo jak to zwykle u nas bywa, to było dla nas mało) postanowiliśmy stworzyć bransoletkę celtycką…

… oraz bransolety, w których wykorzystaliśmy klasyczne wzory tartanów, czyli szkockich krat. Ta tematyka jest niezwykle wdzięczna i pozostawia duże pole do popisu, gdyż rysunek będący podstawą tartanów daje szerokie możliwości użycia różnorodnych materiałów oraz zastosowania wielu technik jubilerskich.

Po trzecie: dla miłośników klasyki i minimalizmu też coś się znalazło – projekt geometryczny. Dominują w nim mocne, zdecydowane kolory w połączeniu z czarnym tłem.

Po czwarte: nie zapomnieliśmy o miłośnikach dwóch kółek i stworzyliśmy bransoletę motocyklową 🙂 .

A po piąte – wciąż nam było mało :D.

Wszystkie powyższe bransolety, to bransolety na rzemieniach, uzupełnione o koralikowe nakładki (wykonane techniką beadingu) i metalowe elementy (srebro, miedź). Oprócz nich przygotowaliśmy kilka bransolet w całości wykonanych techniką beadingu. Do ich stworzenia potrzebne są: zegarmistrzowska precyzja, niezwykła staranność i długie godziny pracy, bowiem trzeba okiełznać setki (jeśli nie tysiące!) maleńkich jak ziarnko piasku koralików.

Jedna z nich ozdobiona jest eleganckimi wzorami sześcianów. Dla miłośnika militariów powstała bransoleta moro w szarościach, zaś każdy kibic sportowy zainteresuje się bransoletą upamiętniającą tegoroczny sukces naszych dzielnych siatkarzy – Mistrzostwo Świata. Nie mogliśmy tego nie uczcić!

Tworząc bransoletki do projektu „Wild Eagle” Agata wymyśliła, że przecież prawdziwy mężczyzna nosi też zegarek i stworzyła taki w ostrym stylu. Metalowa baza zegarka została obszyta skórą naturalną i ozdobiona grubym rzemieniem z metalowymi, solidnymi ćwiekami. Całości dopełniają, drobne jak ziarenka maku, koraliki Toho.

Każda z bransolet jest niepowtarzalna i warta uwagi. Dzisiaj przedstawiamy Wam tylko ich zapowiedzi, choć ten, kto pilnie obserwuje nasz fanpage na Facebooku, mógł już dostrzec to i owo :).

Oczywiście wszystko to nie powstałoby, gdyby nie nasi wspaniali sponsorzy :). Wiele metrów rzemienia podarowały nam Skarby Natury. Mnóstwo koralików do elementów beadingowych przybyło ze Świata Koralików. Koralikowo wsparło nas również Kadoro, dostarczając ponadto japońskie nici do ich zaplecenia. Korallo zaś dostarczyło dodatkowych, niezbędnych nam elementów. Wszystkim dziękujemy – i za materiały, i za błyskawiczną reakcję na hasło „Biżuteryjki dla WOŚP 2015” :).

 Agata & Joanna