Miss Grey – niecodzienny naszyjnik stworzony z niezwykłej codzienności

Myślisz, że codzienność to bure kolory i nuda? Nic bardziej mylnego! Pomyśl… Czy promienie wschodzącego słońca, które ogrzewają Twoją twarz, wybudzając Cię ze snu, nie są czymś niesamowitym? Czy kubek ulubionej kawy wypijanej codziennie rano nie jest jednym z najprzyjemniejszych momentów dnia? A uśmiech Twojego dziecka, któremu pakujesz kanapkę do tornistra i jeszcze te słowa… „kocham Cię Mamo!”? Przecież pozornie to coś zwykłego, a rozgrzewa serce. Czy Twoje codzienne rytuały nie dają Ci poczucia bezpieczeństwa? Praca, spotkania z ludźmi, którzy są dla Ciebie ważni, rodzinne posiłki, przygotowanie do snu… Przykładów można wymieniać jeszcze wiele, ale po co? Przecież Ty doskonale wiesz o czym mówimy. O codzienności, która jest wyjątkowa i na swój sposób magiczna.
Naszyjnik „Miss Grey” to projekt biżuteryjny, który został zainspirowany niezwykłą codziennością 🙂 .
Foto: Kussi Fotografia
Modelka: Karo / Malva Models
Makeup i stylizacja: Magda Purchla / Face Art
Fryzura: Aleksandra Czerwińska
Dziękujemy Joasi z NudaKillers za wypożyczenie ręcznie robionych chust i swetrów do naszej sesji!
Pomysł na wykonanie właśnie takiego projektu zaczął rodzić się w głowie koordynatorki – Małgorzaty Rybickiej (Qlka Art) już w maju. Chwilę później, w blasku letniego słońca, kolia mogła nabierać kształtu w 14 pracowniach naszych utalentowanych biżuteryjek, rozsianych w różnych zakątkach Polski. Wyjątkowy charakter naszyjnika podkreśla fakt, że nie pracowały one według żadnego odgórnie ustalonego projektu, każda ze współtworzących miała szansę włożyć w niego kawałek swojego serca. Jedynymi ogranicznikami były: szablon (określający ilość miejsca do zagospodarowania), kolor, materiały i hasło – Codzienność.
Etap tak zwanej burzy mózgów był jednym z najtrudniejszych momentów, gdyż musiał określić charakter i styl całego naszyjnika. Istotne były kolory i materiały. W koszyku zakupowym znalazły się delikatne jadeity, urokliwe kwarce, agaty, kamienie księżycowe oraz maleńkie koraliki TOHO. Jednak najważniejszym kamieniem, będącym jednocześnie sercem naszyjnika, stał się wyjątkowej urody rodochrozyt, który podarowała nam nasza 15 twórczyni. Tak, tak! Nie pomyliłyśmy się! Nasze szeregi zasiliła jeszcze jedna osoba – wyjątkowo uzdolniona skraperka, która zadbała o piękne opakowanie dla „Miss Grey” – Joanna Bardeli Pulda.
Rodochrozyt został oprawiony w srebro, by następnie ruszyć w Polskę wprost w ręce naszych sutaszystek. Odwiedził 14 pracowni w 14 miejscowościach. Był w 28 zdolnych dłoniach. Pokonał setki kilometrów, a z każdym swoim przystankiem stawał się coraz piękniejszy i bardziej wyjątkowy, bo powiększony o kolejne serce.
A tak wygląda efekt tej pasjonującej współpracy 🙂
Foto: Kussi Fotografia
Modelka: Karo / Malva Models
Makeup i stylizacja: Magda Purchla / Face Art
Fryzura: Aleksandra Czerwińska
Dziękujemy Joasi z NudaKillers za wypożyczenie ręcznie robionych chust i swetrów do naszej sesji!
Stworzenie naszyjnika zajęło łącznie około 100 godzin. A mówimy tutaj tylko o kolii! Do tego trzeba doliczyć czas wykonania pięknego pudełka dla „Miss Grey”! Wspomniana już wcześniej Joanna stanęła na wysokości zadania. Wszelkie pochwały to za mało, wystarczy tylko spojrzeć!
Naszyjnik „Miss Grey” już wkrótce będzie można wylicytować na aukcji „Biżuteryjek dla WOŚP”. Obserwujcie nasz fanpage na Facebooku – tam podamy wszystkie szczegóły!
ekipa „Biżuteryjki dla WOŚP”
Coś pięknego! Jeden z moich faworytów. W miarę możliwości powalczę 🙂 Kto by pomyślał, że na widok różu tak mi serce zabije 🙂
Cieszę się bardzo, że mogłam brać udział w tym niezwykłym projekcie 🙂 tym bardziej, że z sutaszem nie mam nic wspólnego 😉
Wyjątkowy naszyjnik spod wyjątkowych rąk 🙂
Jest cudny! <3
przepiękny naszyjnik <3 cieszę się że należałam do tego projektu 🙂 praca w takim gronie to niesamowita przyjemność i zaszczyt 🙂
Pięknie się prezentuje i z wielką precyzja wykonany. Warto o niego zawalczyć
Prześliczny naszyjnik <3 Będzie się działo na licytacji 🙂
Przepiękny! Nikt nie przejdzie koło niego obojętny!
Oniemiałam z wrażenia, gdy zobaczyłam ten naszyjnik. Prze-pię-kny!
I jeszcze ta stylizacja podkreślająca dodatkowo jego urodę. Teraz wypatruję kiedy pojawi się na aukcji, choć wiem, że raczej mnie na niego nie będzie stać …