Każda z nas ma wspomnienia, które są z nami zawsze, niezależnie od czasu i miejsca. Najlepsze są te z dzieciństwa, które otulają niczym puchaty koc i pozwalają choć na chwilę przenieść się w czasie.

My też mamy swoje wspomnienia, i to nie tylko takie głęboko ukryte (do użytku osobistego 😉 ), ale też takie, którymi z radością dzielimy się ze światem. I to właśnie jednym z takich wspomnień Ewa Wronka (Eva Sutasz), koordynatorka naszego kolejnego projektu, chciałaby się z Wami podzielić podczas tegorocznej edycji „Biżuteryjki dla WOŚP”.

Ewa razem z grupą 14 zdolnych osób przygotowuje „coś”, co jest czymś więcej niż połączeniem wspólnych pasji. To „coś” będzie wspomnieniem o cudownym i beztroskim dzieciństwie, związanym z wyprawami do lasu, gdzie jagody zbierało się prosto z krzaka, a dla aromatycznych malin ryzykowało się pokłuciem przez liczne kolce umieszczone na ich pędach.

Aby oddać fakturę leśnego runa Biżuteryjki wykorzystają w projekcie dwie techniki – sutasz i beading. Całość, nie może być inaczej, zostanie utrzymana w kolorystyce soczystej zieleni, którą podkreślą piękne plastry agatów.

Nie zabraknie również miejsca na eteryczne dodatki, które na razie niech pozostaną słodką owocową tajemnicą 🙂

Ekipa „Biżuteryjki dla WOŚP”