Kolia Rho Ophiuchi

Kiedy miałam już sprecyzowaną myśl dotyczącą nazwy, rozpoczęły się konkretne przygotowania. Jeśli myślicie, że w grupie prawie 40 kobiet jest to zadanie łatwe, to muszę wyprowadzić Was z błędu 🙂
Stworzenie projektu, który będzie się składał z wielu osobnych elementów, tak żeby każda z biżuteryjek mogła w nim wziąć udział, to zadanie niemalże karkołomne 🙂 Przygotowałam projekt i pokazałam go wszystkim, którzy mieli w nim uczestniczyć. Nikt nie pozostał bez zadania do wykonania: były osoby odpowiedzialne za rozrysowanie sekwencji, osoby odpowiedzialne za przygotowanie głównych elementów oraz osoby, na których spoczywała najcięższa praca (puszczam tu do Was oczko ;)) – przygotowanie sznurów i wykonanie „pałeczek”.
W ramach drobnej statystyki: kolia składa się z aż 28 rurek wykonanych techniką peyote (to sposób konkretnego nanizania koralików przy pomocy igły) oraz 12 sznurów wykonanych szydełkiem. Do tego symetrycznie dochodzą 4 wachlarze oplatające kamienie: 2 duże po bokach i 2 mniejsze przy zapięciu, a także element centralny naszyjnika.
Na podstawie rysunku ideowego Monika – Extrano przygotowała konkretnie rozpisany projekt dla pałeczek peyote, aby ułatwić dziewczynom pracę. Sznury zostały przydzielone konkretnym osobom. Wygląd naszyjnika został przez wszystkie uczestniczki pozytywnie przyjęty, a zadania rozdzielone, można było zająć się realnymi przygotowaniami.
Do wykonania projektu potrzebne były setki tysięcy drobniuteńkich jak ziarnka piasku koralików Toho, które zapewniła nam niezastąpiona Małgosia – dzięki niej każda z nas błyskawicznie otrzymała przesyłkę z potrzebnymi elementami oraz kilka igieł (dlaczego kilka spytacie? Otóż te podstępne bestie czasami potrafią się złamać od kilkukrotnego przewlekania nici przez maleńką dziurkę koralika!).
Tak przygotowane w końcu zabrałyśmy się do pracy.
W warsztatach kilkudziesięciu polskich beaderek powstawały niepozorne pałeczki w trzech kolorach oraz szydełkowe sznury w tych samych barwach.
Równolegle do osób przygotowujących rurki, prace nad kolią zaczęły dwie bardzo utalentowane dziewczyny. Pierwszą z nich jest Iza „Izziland” Żurawska, znana z przepięknych wachlarzy. Nie mogło ich zabraknąć i w naszej kolii. Iza zgodziła się przygotować dwie pary wachlarzy tak, by mogły „spinać” kolię symetrycznie. Tylko poczucie obowiązku i CEL jaki nam wszystkim przyświeca nie pozwolił mi przywłaszczyć sobie tych elementów 😉
A teraz najważniejsze, czyli centralny element kolii. Jest to przepiękny kaboszon kyanitu (wygląda, jakby przed chwilą spadł z nieba). Ten minerał o wyjątkowym blasku, a także srebrne zapięcie, które stanowi dopełnienie kolii, specjalnie dla nas wybrała ze swych bajecznych zasobów nieoceniona (po raz kolejny!) Kasia 🙂
Obszycie tego delikatnego kamienia (ma tylko kilka milimetrów grubości – dzięki temu nie przytłacza i nie obciąża naszyjnika) powierzyłam Monice – Vesper Art. Było to bardzo trudne zadanie, ponieważ kaboszon jest niezwykle delikatny, a okalają go i przytrzymują tylko drobne koraliki.
Wszystkie te przepiękne elementy w końcu trafiły do mnie, gdzie miały zostać połączone w całość. Wtedy to okazało się, że ten projekt to nie będzie wyłącznie kolią… Z pałeczek i wachlarzy udało się wypleść także wyjątkową bransoletkę, a stworzeniu kolczyków do kompletu nie mogła się oprzeć Asia Turner, uczestnicząca w naszej akcji w dalekiej Australii (z pomocą uzdolnionej Agatki Myczki, która z blachy i drutu wykonała pasujące do zapięć kolii i bransolety bigle) 🙂
Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafi więc ostatecznie tak wyjątkowy komplet Rho Ophiuchi:
uszyty i wypleciony rękoma niespełna 40 kobiet 🙂
Ewa – Frydzia2009
(z nieocenioną pomocą Olkowskiej)
OMG!!!:) Kolejny boski komplet:)
Brawo!
co jeden to lepszy!!! jestem pod wrażeniem dziewczyny!!!
WOW !!! jestem pod wrażeniem waszej pracy. Przepiękny komplet 🙂
fantastyczny projekt i obłędne wykonanie, do tego wzorowa organizacja. BRAWO !!! dziewczyny jestem pełna podziwu 🙂
Jest przepiękny.
Już nie mogę się doczekać pokazania go w pełnej krasie w czasie sesji.
I już teraz wiem, że będzie wyglądać jeszcze piękniej
Wbija w fotel! Niesamowita praca 🙂
jest po prostu piękny 😉 …i te kolorki – eh rozmarzyłam się 😉
Niesamowity, przerosl moja wyobraznie 🙂 swietna robota! 🙂
Rety, Dziewczyny! Niesamowity komplet, jestem nim oczarowana. Brawa!
Piękny, zachwycający, szczerze podziwiam. 🙂 Gratuluję efektu!
Jest wspaniała. Gratuluję pomysłu. Wykonanie perfekcyjne 🙂
Chciałam powiedzieć, że jest bezczelnie ładny!! Już sama nie wiem co który projekt jest naj!!!
Brak mi słów! Bo „przepiękny” to za mało powiedziane.
Podziwiam za ogrom włożonej pracy
Pięknie jest 🙂
Przepiękny komplet! Godny samej Kleopatry 🙂
Te kolory wprost bajeczne. Cudne zapięcia, od razu wiedziałam jak tylko na nie spojrzałam, że są od Kasi 🙂
Komplet jest boski!
♥
its kolar very very biyutiful