Kontynuujemy naszą przygodę z charmsami

Do trzech razy sztuka! Jeśli jeszcze nie macie swojej bransoletkowej faworytki, to ten post jest naszą ostatnią szansą, by podbić Wasze serca 🙂 .
Dzisiaj przyszła pora na prezentację bransoletek ze srebrnymi marzeniami oraz bransoletek o koralikowym sercu.
Pamiętajcie, że prezentowany w każdej bransoletce układ charmsów jest wyłącznie naszą interpretacją danego tematu. Posiadaczki bransoletek mogą dowolnie przewieszać charmsy, tworząc własne kompozycje !
W przypadku IV Grupy (bransoletki ze srebrnymi marzeniami) koordynatorki projektu Ania Mazoń i Aga Orłowska zainspirowały się tematami dalekimi od naszych tradycyjnych serduszek. Mamy motyle, otchłanie dalekiego kosmosu, a nawet scenkę rodem z zielonej, leśnej polany, pełnej dojrzałych, soczystych owoców i miodu. Mamy marzenia. Tylko popatrzcie!
♥ „Bransoletka Kosmiczna” ♥
„Bransoletka Kosmiczna” to biżuteryjna opowieść o sprawach nie z tej Ziemi – rzut oka w dalekie otchłanie kosmosu. Słońce, Księżyc, gwiazdy i odległe mgławice. A wszystko to w magicznej odsłonie z ręcznie rzeźbionego srebra, tęczowego tytanu, przepięknych minerałów i odrobiny złota!
Ta bransoletka to piękne i artystyczne zestawienie ręcznie formowanego srebra i tytanu. To biżuteryjne cacko emanuje klimatem nie z tej ziemi i niesamowitym kunsztem autorek, które wykazały się niemałym talentem rzeźbiarskim przy użyciu glinki Art Clay.
Mamy tu zatem niezwykłą gwiazdę, pędzącą po nocnym niebie (może wypowiesz życzenie?) wśród meteorów w postaci pięknego labradorytu i drobinek 22 karatowego złota. Jest i księżyc na rozgwieżdżonym niebie (przepiękną i unikatową scenkę podkreśla urok labradorytu o niebieskim blasku oraz migotliwy, żółty szafir). W niebiańskim tańcu nie mogło zabraknąć Słońca, któremu nasza artystka pieczołowicie wyrzeźbiła twarz, otaczając ją maleńkimi promykami.
Na szczególną uwagę zasługuje baza, która łączy wszystkie kosmiczne charmsy. To prawdziwie nieziemskie arcydzieło – piękna, rzeźbiona bransoletka z tytanu, inkrustowana srebrem i trwale barwiona przy pomocy tzw. anodowania (procesu elektrolitycznej oksydacji powierzchni metalu). Tym sposobem stworzono niesamowity pejzaż kosmicznych wzorów, przywodzący na myśl odległe mgławice i nieznane planety. Prawdziwy rarytas!
♥ „Taniec motyli” ♥
W tym roku postanowiliśmy zakląć w srebrne formy urok kolorowej wiosny i ciepłego lata. Tak na przekór krótkim, zimowym dniom. A czy jest coś, co lepiej przywołuje dni pełne słońca, niż wielobarwne skrzydła motyli? Nasze wykonane są ze srebra i zdobione tęczowymi minerałami. Wdzięcznie fruwają wokół nadgarstka, tworząc zaklęty w srebrze skrzydlaty, kolorowy sen.
Bransoletka została wykonana głównie w pracochłonnej technice wire-wrapping, polegającej na misternym splataniu srebrnych drucików. Ale jeden z charmsów został wycięty ze szlachetnej blachy cienką jak włos piłką. Urok naszych motyli podkreślają takie minerały jak agaty, ametyst, amazonit i karneol. Nie zabrakło też kropelki słońca, czyli bursztynu, kryształka Swarovski Elements® oraz korala. Odrobina oksydy i staranne wypolerowanie nadało naszym motylom szlachetnego wykończenia.
Aby wszystkie motylki powstrzymać przed odlotem i połączyć w bransoletkę, potrzebna była baza. Została ona wykonana przy użyciu kreatywnej mieszanki tradycyjnych technik jubilerskich i techniki Metal Clay. Główną jej ozdobą jest ręcznie formowany, srebrny listek dębu, obok którego zawisł fasetowany kamień słoneczny oraz fasetowany iolit wraz z ametystem i uroczym srebrnym serduszkiem.
Czasem jednak możecie pozwolić motylom odfrunąć i stać się samodzielnym wisiorkiem. Wystarczy tylko zawiesić jeden lub kilka na łańcuszku lub rzemyku 🙂 .
♥ „Kocie sprawy” ♥
A teraz prawdziwa gratka dla miłośników kotów! Miękkie futerka, słodkie łapki, hipnotyzujące oczy, a w tle delikatne mruczenie. Taki klimat postanowili przywołać nasi twórcy, tworząc przepiękną bransoletkę dla miłośników kotów – „Kocie sprawy”. Znajdziecie w niej prawdziwe kocie indywidualności, mnóstwo humoru, fantazji i niesamowitego kunsztu!
Każdy charms jest zupełnie inny, wykonany w różnych technikach przez prawdziwe biżuteryjne mistrzynie, które łączy miłość do mruczków.
Mamy więc dla Was mruczka w bajkowym stylu, który został ręcznie wyrzeźbiony ze srebra. Uroczy śpiący kotek śni kolorowe sny pod księżycem i akcentami, wykonanymi z kolorowej żywicy. Maleńkie detale zostały podkreślone oksydą.
Kolejny charms to maleńka, trójwymiarowa figurka kotka, również wyczarowana ze srebra. Jej detale były rzeźbione pod lupą ! Tylko spójrzcie na tego małego psotnika 🙂 . Trzeci mruczek (srebrny, a jakże!) przykuwa naszą uwagę hipnotyzującymi, zielono-żółtymi oczyma, ozdobionymi żywicą. Już na pierwszy rzut oka widać, że ten kocur to prawdziwy zawadiaka!
Tradycyjnymi technikami jubilerskimi została wykonana czwarta zawieszka, przedstawiająca malutki portret kota. Został on najpierw wycięty w srebrnej blasze, a następnie zyskał czarujące spojrzenie poprzez oprawienie w srebro złotych cyrkonii, połyskujących przy każdym ruchu.
Uzupełnieniem bransoletki jest charms w postaci maleńkiej kociej łapki. Została ona starannie uformowana ze srebra. W łapce, pod warstwą przezroczystej żywicy, biżuteryjka ukryła… niebo.
Całości dopełnia przepięknie wypleciona z setek połyskujących kryształków Toho oraz Swarovski Elements® baza. Czy widzicie te słodkie kocie uszka w jej centralnej części?
Jak widzicie, ta bransoletka to koci raj do noszenia na nadgarstku 🙂 .
Modelka: Silverrr (https://www.facebook.com/Silverrr.Official/?fref=ts&hc_location=ufi)
Foto: Anna Kamińska – Światłoczułość (https://www.facebook.com/swiatloczulosci/?fref=ts&hc_location=ufi)
♥ „Leśna polana” ♥
W tej bransoletce postanowiliśmy opowiedzieć historię o rozgrzanej słońcem polanie, pełnej zapachu jeżyn i malin. Ukrył się na niej także niesamowity, srebrny lisek, którego autorka pracowicie wykonała ze srebrnej blachy. Oprócz niego mamy inne, prawdziwie jubilerskie perełki.
Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym zawieszkom. Pierwszy charms od lewej to stylizowany listek, wykonany techniką wire wrapping. Wśród ażurowych ornamentów ukryło się malutkie serduszko oraz kropla granatu w odcieniu prawie dojrzałej jeżyny. Aż chce się powąchać! Tuż obok niego znajduje się słodka i niezwykle urocza poziomka. Srebro zostało pracowicie uformowane i zlutowane. Całość zwieńcza ciemnoczerwona cyrkonia.
W centralnej części bransoletki znalazła się przywieszka w kształcie przepięknego, nieco ażurowego liścia. Został on wyrzeźbiony w tytanie i zestawiony z ciemnymi perłami ubranymi w srebro oraz z maleńkim serduszkiem, wypełnionym czarnymi turmalinami. Tytan, dzięki procesowi anodacji (elektrolitycznej oksydacji) zyskał miejscami odcień chłodnej zieleni, idealnie pasującej do klimatu bransoletki.
Tuż za ażurowym liściem swoje miejsce znalazła soczysta malina. Trzy piękne granaty kontrastują tu z ręcznie formowanym, srebrnym listkiem i subtelnymi pnączami.
Na koniec zostawiliśmy prawdziwą perełkę – srebrnego liska. Został on wykonany z ręcznie formowanej srebrnej blachy i drutu. Skulony śni kolorowe sny, zapewne pod jagodowym krzaczkiem. Na odwrocie zawieszki znajduje się oprawiony w srebro kaboszon zielono-czerwonego zoisytu, idealnie pasujący do naszej polany pełnej owoców.
Zwieńczeniem bransoletki jest baza, wypleciona ze szlachetnie opalizujących koralików Miyuki i srebra. Jej kolory pięknie współgrają z kolorami charmsów.
Modelka: Silverrr (https://www.facebook.com/Silverrr.Official/?fref=ts&hc_location=ufi)
Foto: Anna Kamińska – Światłoczułość (https://www.facebook.com/swiatloczulosci/?fref=ts&hc_location=ufi)
♥ „Labradorytowy ogród” ♥
Przepiękny zbiór srebrnych charmsów wykonanych w ciekawej, rzeźbiarskiej technice glinek metali. Do tego cieszące się niesłabnącą popularnością labradoryty i przepis na przebój gotowy!
Masywna srebrna baza została wykonana w tradycyjnych technikach jubilerskich i technice glinek metali. Fakturowane sploty dzikich pnączy wdzięcznie okalają nadgarstek i tworzą niezwykłą ramę dla naszych unikatowych charmsów.
Każda zawieszka jest fantazyjnie wyrzeźbiona. Przestrzenne, zdobione pnącza, listki, ornamenty, maleńkie kwiatuszki, tworzone płatek po płatku, tworzą prawdziwie magiczną atmosferę i zapraszają do odkrycia tajemniczego świata.
♥ „Królowa śniegu” ♥
Ta propozycja to odrobina mrozu, którego tak nam brakuje tej zimy. W tym roku zdecydowałyśmy się wykonać bransoletkę pełną pięknych płatków śniegu, zdobionych kamieniami księżycowymi, labradorytami i perłami.
Spójrzcie tylko na te detale i blask kamieni. Powiało mrozem i klimatem baśni!
Każda zawieszka jest inna – jak to płatki śniegu – w całym wielkim świecie nie ma dwóch takich samych. A choć temat mroźny, to włożyłyśmy w te małe zawieszki tyle serca, że starczyłoby na stopienie każdego lodu.
Pierwszy charms (patrząc od lewej strony bransoletki) to delikatny płatek śniegu, wykonany pracochłonną techniką wycinania srebrnej blachy cienką jak włos piłką. Detale tego maleństwa są naprawdę zachwycające. W centrum charmsa znajduje się labradoryt o chłodnym, niebieskim ogniu. Tuż obok swoje miejsce znalazł płatek śniegu stworzony za pomocą tradycyjnych technik złotniczych. Nasza Biżuteryjka mozolnie formując srebrne druciki, kuleczki i blachę, wyczarowała piękną, stylizowaną śnieżynkę. W części centralnej swojej zawieszki umieściła zjawiskowy kamień księżycowy płonący niebieskim blaskiem.
Trzeci charms to prawdziwa baśniowa klasyka. Został wykonany ze srebra techniką glinek metali. Ta urocza śnieżynka pełna jest zachwycających detali i ciekawych faktur. W samym jej środku znajduje się tęczowy kamień księżycowy o niebieskim i pomarańczowym blasku. Przywodzi na myśl zachodzące słońce, odbijające się w zmrożonym śniegu. Czwarta przywieszka powstała w wyniku ręcznie formowanego srebra, które następnie zostało wypolerowane. Dzięki temu zabiegowi lśni ono przy każdym ruchu, podkreślając złożoność lodowego wzoru. W centrum płatka śniegu został umieszczony piękny labradoryt o intensywnym, kobaltowym blasku.
A teraz przyszła pora na nietypowe śnieżynki. Tradycyjną techniką jubilerską powstała zawieszka zdobiona mnóstwem maleńkich kuleczek. Polerowane powierzchnie pięknie grają ze światłem –niczym migoczący milionem iskierek śnieg. Na środku umieszczono białą perłę – idealny klejnot dla Królowej Śniegu.
Ostatni charms przybrał kształt serduszka, którego przecież nie mogło zabraknąć w bransoletce stworzonej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wklęsła powierzchnia srebrnej przywieszki została pokryta miniaturowymi śnieżynkami, a następnie wypolerowana tak, aby śnieżynki pięknie kontrastowały z oksydowanym, ciemnym tłem. Do tego labradoryt płonący niebieskim ogniem. Ten charms to przypomnienie, że z gorącym sercem poradzimy sobie w każdy, nawet najmroźniejszy dzień!
Wszystkie śnieżynki łączy w bransoletkę baza, wykonana tradycyjną techniką poprzez połączenie masywnego, eleganckiego łańcuszka z subtelną, ręcznie splataną kompozycją z białych, słodkowodnych pereł i kryształów górskich. Wspaniałe tło dla naszej śnieżnej burzy!
A tak bransoletka prezentuje się na naszej modelce:
Modelka: Silverrr (https://www.facebook.com/Silverrr.Official/?fref=ts&hc_location=ufi)
Foto: Anna Kamińska – Światłoczułość (https://www.facebook.com/swiatloczulosci/?fref=ts&hc_location=ufi)
♥ „Miodowa” ♥
W jaki sposób oddać kolor, ciepło i słodycz miodu w biżuterii? Oczywiście używając bursztynu. Nasze artystki połączyły ten kamień ze srebrem i powstały: pszczoły, serduszka, a nawet słoiczek miodu. Wszystko nie większe niż 25 mm.
Ta bransoletka to również istny festiwal technik jubilerskich. Bransoletka – baza została stworzona z metalizowanych sznurków sutasz, szklanych koralików Preciosa i kulek naturalnego bursztynu.
Wokół ażurowego ornamentu – kółka, znajdującego się na środku bazy – zbudowano centralny element przeplatającego się wzoru. Bransoletka jest zapinana na guziczek wykonany z kawałka naturalnego bursztynu i wyposażona w srebrne ogniwa, umożliwiające montaż charmsów.
Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym zawieszkom. Pierwsza od prawej realistycznie oddaje fakturę plastra miodu. Uzupełnienie stanowi bryłka szlifowanego miodowego bursztynu bałtyckiego. Serduszko zostało zoksydowane i bardzo mocno wypolerowane, żeby wzmocnić efekt trzech wymiarów. Kolejna zawieszka oczarowuje nas miniaturową pszczółką, która przysiadła na słoiczku wypełnionym miodem. Ale to nie wszystko, bowiem w słoiczku znajduje się miniaturowa srebrna (pr. 925) łyżeczka. Słoiczek jest zrobiony ze szkła, miód to bursztyn i żywica. Pszczółkę nasza biżuteryjka wykonała ze srebrnej glinki – Art Clay, którą następnie udekorowała żywicą i bursztynem. Trzecia zawieszka, również wykonana ze srebra, została ozdobiona plastrem miodu, odciśniętym w srebrnej glince. Dodana odrobina złotej emalii dała efekt miodu, wypływającego z plastra. Całość uzupełnia kaboszon z bursztynu miodowego w kształcie serca.
W samym centrum bransoletki przysiadła miodna pszczółka. W swojej pracy nasza arytstka posłużyła się klasycznymi technikami jubilerskimi, wycinając i lutując srebrną blachę i druty oraz oprawiając kaboszon.
Zaraz za pszczółką uplasowało się kolejne serduszko. Ono również zostało wykonane klasycznymi technikami jubilerskimi. Całość jednak nabrała lekko industrialnego charakteru. Biżuteryjka swoje serduszko, zrobione ze srebra pr. 925, ozdobiła filigranem, malutkimi ręcznie wytapianymi kuleczkami oraz kaboszonem bursztynu miodowego. Następnie zanurzyła całość w brązowej oksydzie i wystające elementy mocno wypolerowała.
Obok serduszka przysiadła kolejna pszczółka. Nasza artystka ze srebra pr. 925 wykonała geometryczną wersję pszczoły. Bursztynowy kaboszon ozdobiła delikatnymi drucikami, które udają skrzydełka, do tego dodała ręcznie wytopioną srebrną kulkę – główkę pszczoły. Całość wykąpała w czarnej oksydzie i wypolerowała do wysokiego połysku.
Ostatni charms (a jeśli patrzeć od lewej strony, to pierwszy!) wykonała nasza najmłodsza Biżuteryjka. Pod czujnym okiem swojej cioci zmierzyła się z filigranami. Ze spłaszczonego drutu srebrnego pr. 925 zlutowała sześć płatków, które połączyła ze sobą i wypełniła srebrnym (pr. 999) filigranem. Przednia część kwiatka została ozdobiona kaboszonem bursztynu bałtyckiego, a jego tył ręcznie wytopioną kuleczką. Wszystko zostało wypolerowane do wysokiego połysku.
Bransoletkę (w dwóch stylizacjach) prezentuje dla Was Justyna Marciniak – Mistrzyni Świata w Karate Tradycyjnym, instruktorka fitness i popularyzatorka zdrowego trybu życia.
Pozowała: Justyna Marciniak ( http://justynamarciniak.pl/ )
Foto: Olga Czerwińska ( https://www.facebook.com/photography.olga.czerwinska )
Fryzura: Anna Chołota Salon Fryzjerski ( https://www.facebook.com/Anna-Chołota-Salon-Fryzjerski-541402472577458/?fref=ts )
Make up: Renata Juźwik (https://www.facebook.com/renata.juzwik )
Sukienki do sesji zapewniła projektantka Agnieszka Tokarz-Iwanek ( http://www.art-atelier.com.pl/ )
Specjalne podziękowania dla Lubelskiego Klubu Karate Tradycyjnego (http://lublin.karate.pl/ ) za udostępnienie sali w Dojo Globus na potrzeby sesji zdjęciowej.
♥ „Romantyczna noc” ♥
Onyksy, kamienie księżycowe i szafiry zamieszkały na księżycach, gwiazdkach, serduszkach i lunuli. Bransoletka ma dwie bazy: jedną masywniejszą, do której można nosić przypięte wszystkie charmsy i drugą delikatniejszą, za to bogato zdobioną, przeznaczoną do pojedynczych charmsów.
W bransoletce możemy odnaleźć szereg technik jubilerskich, wymagających od artysty sporych umiejętności i cierpliwości. Po prawej stronie bransoletki umieściliśmy charms w kształcie lunuli. To symbol księżyca noszony przez dziewczęta w starożytnym Rzymie. Lunula została zrobiona ze srebra pr. 925, udekorowana filigranowymi zawijaskami (srebro pr. 999) i ręcznie wytapianymi kuleczkami. W centrum przywieszki znajduje się kaboszon onyksu. Całość została zoksydowana i częściowo przetarta do połysku tak, żeby zachować mocno oksydowane tło pod filigranem i kuleczkami. Tuż obok znajduje się srebrne serduszko, wykonane w technice wire-wrapping. Zostało ono ozdobione pięknym kaboszonem kamienia księżycowego o niebieskim połysku. Centrum serduszka to misterne srebrne zawijaski. Całość oczywiście jest oksydowana i mocno szlifowana. W technice wire-wrapping zostały również wykonane księżyc i gwiazdka. Górę księżyca ozdabiają maluteńkie fasetowane oponki kamienia księżycowego, a w dole został umiejscowiony kamień księżycowy z pięknym niebieskim światłem. Księżyc odbył kąpiel w oksydzie, a następnie został wypolerowany do wysokiego połysku. Gwiazda ma nie tylko oplecione srebrnym drucikiem ramiona, drobną plecionką został także wypełniony jej środek. Całości dopełniają kamień księżycowy, czarny spinel oraz kuleczki srebra.
W ostatnim charmsie postawiliśmy na klasykę. Przepiękna łezka onyksu została połączona z czapeczką, udekorowaną szafirkami. Czapeczka jest zrobiona ze srebra, dekorują ją nie tylko szafiry, ale także motyw, który bardzo przypomina technikę granulacji (polegającą na zdobieniu przedmiotów drobnymi kuleczkami złota lub srebra). Ten charms także został oksydowany, dzięki czemu stał się lekko tajemniczy.
Jak już wspomnieliśmy, „Romantyczna noc” ma dwie bazy. Pierwsza z nich została wykonana ze srebrnego łańcuszka, który udekorowano fasetowanymi oponkami czarnego spinelu, kamienia księżycowego, kryształu oraz gwiazdeczkami i srebrnymi kuleczkami. Druga została wykonana techniką chainmaille. Główną część bransoletki stanowi tak dopasowany splot srebrnych oczek, że można na nim symetrycznie zawiesić wszystkie charmsy. Bazę artystka uzupełniła o łańcuszek z dużymi ogniwkami oraz łańcuszek regulacyjny. Całość jest zapinana srebrnym karabińczykiem. Jak wszystkie elementy bransoletki, także i bazy zostały zaoksydowane oraz wypolerowane.
Bazy można nosić samodzielnie lub razem. Z jednym, dwoma, wszystkimi charmsami lub… żadnym. Kombinacji jest wiele. My w naszej sesji zdjęciowej, w której udział wzięła Justyna Marciniak (Mistrzyni Świata w Karate Tradycyjnym, instruktorka fitness i popularyzatorka zdrowego trybu życia) przyjęliśmy takie rozwiązania:
Pozowała: Justyna Marciniak ( http://justynamarciniak.pl/ )
Foto: Olga Czerwińska ( https://www.facebook.com/photography.olga.czerwinska )
Fryzura: Anna Chołota Salon Fryzjerski ( https://www.facebook.com/Anna-Chołota-Salon-Fryzjerski-541402472577458/?fref=ts )
Make up: Renata Juźwik (https://www.facebook.com/renata.juzwik )
Sukienki do sesji zapewniła projektantka Agnieszka Tokarz-Iwanek ( http://www.art-atelier.com.pl/ )
Specjalne podziękowania dla Lubelskiego Klubu Karate Tradycyjnego (http://lublin.karate.pl/ ) za udostępnienie sali w Dojo Globus na potrzeby sesji zdjęciowej.
Grupę V naszych bransoletek stanowią bransoletki o koralikowym sercu. Charakteryzuje je to, że zostały wykonane w technice zwanej beadingiem. Bransoletki beadingowe, zwane pieszczotliwie koralikowymi, proste są tylko z nazwy. Zapanowanie nad ogromem szklanych paciorków stanowi nie lada wyzwanie, którego podjęła się DorkaJot. Niezliczone kolory, kształty i rozmiary koralików dają wiele możliwości, spośród których Dorotka wybrała te, które łączą w sobie techniki klasyczne i nowatorskie.
♥ „Zew oceanu” ♥
Tak, jak ocean mieni się przeróżnymi odcieniami błękitu i turkusu, tak ta bransoletka błyszczy niczym oceaniczne fale, poruszane łagodnym wiatrem.
Cała praca została wykonana w technice beadingu. Z setek drobniutkich koralików Toho i Fire Polish powstały serca, wyplecione ściegami Cubic Raw i Peyote.
W niektórych z nich znajdziemy perłę, muszelkę lub kryształek Swarovski Elements®. Bazą jest sznur koralikowy, w którym zastosowano różne rozmiary koralików. W ten sposób autorce udało się nadać bransoletce wygląd tafli oceanu. Nosząc bransoletkę z dołączonymi zawieszkami zawsze będziemy mieć ze sobą powiew morskiej bryzy.
Patrząc na zdjęcia z sesji już tęsknimy za latem 🙂 .
Modelka: Marcelina Zawadzka
Foto: Tomek Zukowski/X-Studio
Stylizacja fryzur – Kasia Poniatowska-Miłek „Miłek Design”
Make Up – Aneta Nowacka Make Up
Stylizacje – Sylwia Majdan
Stylistka – Patrycja Pankiewicz
Maciej Zawada – asystent/backstage foto
Marek Paduch ‘Mapi’ – backstage video
Specjalne podziękowania za udostępnienie tarasu dla restauracji Moonsfera/PKOL,
Warszawa, Wyb. Gdyńskie 4.
modelka: Karolina Znamirowska
fotograf: WoytekQG (www.woytekqg.maxmodels.pl)
make-up i stylizacja: KingaK-Make-Up (www.KingaK-Make-Up.maxmodels.pl)
♥ „Pąsowa róża” ♥
Róża to królowa kwiatów i jak przystało na władczynię, przyobleka się w najpiękniejsze odcienie czerwieni. Właścicielka tej bransoletki już z daleka, niczym dostojna róża, będzie przykuwała wzrok pąsowymi sercami na swoim nadgarstku.
Także i ta bransoletka została wykonana w misternej technice beadingu, wspominanymi wcześniej ściegami Cubic Raw i Peyote.
Użycie każdego ze ściegów wymaga cierpliwego nakładania na nitkę koralika za koralikiem i odpowiedniego przyszywania jeden za drugim według schematu – tak długo, aż zostanie osiągnięty właściwy efekt. Przepiękną bazą jest sznur wykonany z koralików na szydełku. Bransoletka jest kolorystycznym odzwierciedleniem pąsowej róży, czyli koloru bordowego oraz różnych odcieni czerwieni. W połączeniu z zawieszkami-serduszkami będzie efektowną bransoletką na każdą okazję.
A tak nasza róża prezentuje się na nadgarstku modelki – wokalistki Mai Hyży:
Modelka: Maja Hyży
Foto: Tomek Zukowski/X-Studio
Stylizacja fryzur – Kasia Poniatowska-Miłek „Miłek Design”
Make Up – Aneta Nowacka Make Up
Stylizacje – Sylwia Majdan
Stylistka – Patrycja Pankiewicz
Maciej Zawada – asystent/backstage foto
Marek Paduch ‘Mapi’ – backstage video
Specjalne podziękowania za udostępnienie tarasu dla restauracji Moonsfera/PKOL,
Warszawa, Wyb. Gdyńskie 4.
♥ „Letnia Łąka” ♥
Delikatne paseczki łączące się w piękne letnie kwiaty są naszą najnowszą propozycją dla kobiet lubiących się wyróżniać. Bransoletka, którą wam przedstawiamy, jest nieco inna niż pozostałe. Inspiracją do jej powstania był bukiet letnich kwiatów, zebranych z pachnącej łąki. Odpowiednio dobrane kolorystycznie i misternie wyplecione ściegiem Peyote koraliki zostały „oprawione” w ręcznie wykonane elementy z najwyższej jakości tytanu.
Możecie wierzyć lub nie, ale ta bransoletka to dzieło 6 artystów rozsianych po całej Polsce. Każda z pięciu biżuteryjek stworzyła techniką beadingu jeden pasek, który złożony w całość z pozostałymi tworzy piękny wzór cudownie barwnych kwiatów na letniej łące. Do wykonania każdej części zużyto dokładnie 1188 różnobarwnych koralików, które odpowiednio zaplecione w 198 kolorowych rządków utworzyły wąskie paseczki. Wszystkie paski łączy jedno – włożone w pracę serce oraz uśmiech i zaangażowanie, towarzyszące tworzeniu. A co je dzieli? Jedynie maleńka przestrzeń, oddzielająca jeden paseczek od drugiego – nic więcej.
By powstała piękna bransoletka potrzebne było jeszcze odpowiednie zapięcie, które miało połączyć paseczki na ich końcach. Zostało ono wykonane przez kolejnego artystę (zwanego „biżurodzynkiem”). Pojedyncze płaskie elementy wycięte z najwyższej jakości tytanowej blachy dopracował on w najmniejszych szczegółach. Oszlifował je pilnikami i tak zlutował, a na końcu wygrawerował i wypolerował, by tworzyły całość zapięcia – końcówki naszej bransolety. Otrzymały one również odpowiednie zapięcie z przedłużającym łańcuszkiem.
Modelka: Natalia Szroeder
Foto: Tomek Zukowski/X-Studio
Stylizacja fryzur – Kasia Poniatowska-Miłek „Miłek Design”
Make Up – Aneta Nowacka Make Up
Stylizacje – Sylwia Majdan
Stylistka – Patrycja Pankiewicz
Maciej Zawada – asystent/backstage foto
Marek Paduch ‘Mapi’ – backstage video
Specjalne podziękowania za udostępnienie tarasu dla restauracji Moonsfera/PKOL,
Warszawa, Wyb. Gdyńskie 4.
modelka: Karolina Znamirowska
fotograf: WoytekQG (www.woytekqg.maxmodels.pl)
make-up i stylizacja: KingaK-Make-Up (www.KingaK-Make-Up.maxmodels.pl)
♥ „Black&White” ♥
Klasyka w koralikowym wydaniu nie będzie nudna, gdy zostanie połączona z paskowymi wzorami. Biel i czerń oraz serduszka – symbol naszej akcji – dodadzą blasku każdej stylizacji.
I ta bransoletka została wykonana w technice beadingu. Każda z pięciu artystek do stworzenia swojej części użyła blisko 1200 czarnych i białych koralików, które odpowiednio zaplecione w 195 czarno-białych rządków utworzyły wąskie paseczki, złączone tylko na końcach i razem tworzące klasyczny czarno-biały taniec.
By powstała ta piękna bransoletka potrzebne było jeszcze odpowiednie zapięcie, które miało połączyć paseczki na ich końcach. W tym temacie również pomógł nasz „biżurodzynek”, który jest za pan brat z wszelkim metalem i nieobce mu jest zimne w nim kucie. Pojedyncze płaskie elementy wycięte z najwyższej jakości tytanowej blachy dopracował w najmniejszych szczegółach. Oszlifował je pilnikami i tak zlutował, a na końcu wygrawerował i wypolerował, by tworzyły całość zapięcia – końcówki naszej bransolety, których zwieńczeniem jest również nasz tradycyjny motyw – wygrawerowane serduszko.
Modelka: Maja Hyży
Foto: Tomek Zukowski/X-Studio
Stylizacja fryzur – Kasia Poniatowska-Miłek „Miłek Design”
Make Up – Aneta Nowacka Make Up
Stylizacje – Sylwia Majdan
Stylistka – Patrycja Pankiewicz
Maciej Zawada – asystent/backstage foto
Marek Paduch ‘Mapi’ – backstage video
Specjalne podziękowania za udostępnienie tarasu dla restauracji Moonsfera/PKOL,
Warszawa, Wyb. Gdyńskie 4.
W tym miejscu skończyłaby się nasza podróż po krainie bransoletek gdyby nie… no właśnie, gdyby nie nasza niespodzianka. Ale o tym w kolejnym poście 🙂 .
Ekipa „Biżuteryjki dla WOŚP”
Obłędne prace. Nie wiadomo, którą uznać za faworyta. Dużo włożonej pracy i kreatywności na wielu szczeblach. Podziwiam 😉
Wszystkie cudne! Każda inna 🙂
Nie wszystkie z przedstawionych bransolet trafiły na aukcje, czy jest szansa, że jeszcze się pojawią?
Oczywiście. Dawkujemy emocje, wystawianie aukcji jest rozłożone w czasie.
[…] on komplet z bransoletką o tej samej nazwie, a inspiracją do jego powstania była oddzielna zawieszka, […]
Mam nadzieję, że kiedy już będę obrzydliwie bogata i będzie mnie stać na Wasze bransoletki, to nadal będziecie nadsyłać swoje cuda na orkiestrę! Z roku na rok są co raz piękniejsze!